10-letnie badania przeprowadzone przez Australian National University pokazują, że młode dziewczyny, które spodziewają się dziecka, chcą za wszelką cenę, by płód był jak najmniejszy. Zaczynają więc palić i to ogromne ilości.

Skutki palenia w ciąży

Palenie w ciąży może grozić zwiększonym ryzykiem urodzenia martwego dziecka. To powolne trucie płodu, które - w moim przekonaniu - powinno być wręcz karane.

Ponieważ jednak papierosy są widokiem dość powszechnym, nie słychać głosu sprzeciwów dla serwowania nienarodzonemu dziecku koktajlu w postaci mieszanki kwasu cyjanowodorowego, amoniaku, arszeniku, butanu, chlorku metylu, chlorku winylu, formaldehydu, smoły, metanolu, tlenku węgla, nitrozoamin, fenoli i kilkudziesięciu innych substancji zawartych w dymie tytoniowym.

Gdy ty palisz, pali twoje dziecko - głosi hasło kampanii społecznej

[ad=1]

Jaki jest płód noszony przez matkę-palaczkę?

    •    słabszy, występują u niego zaburzenia układu sercowo-naczyniowego i przemiany materii,
    •    miewa kłopoty z oddychaniem, bo jego płuca nie są w pełni gotowe do podjęcia swej funkcji,
    •    może mieć wady wrodzone,
    •    czasami nagle umiera (tzw. nagła śmierć łóżeczkowa często wiąże się z nałogiem rodziców).

Palenie papierosów w ciąży znacznie zwiększa też ryzyko poronienia, przedwczesnego porodu, przedwczesnego odklejenia łożyska czy pęknięcia błon płodowych oraz urodzenia martwego dziecka.
Wątpliwe, czy te argumenty przekonają młode kobiety mające obsesję na punkcie swojego wyglądu. Australijskie nastolatki boją się trudnego porodu - chcą mieć malutkie dziecko, by urodzić szybko. Nie chcą „zniszczyć” sobie pochwy, boją się rozciągnięcia i pęknięcia, nie wspominając już o rozstępach i zwiotczałej skórze na brzuchu.

 Social media robią swoje. Zachęcone widokiem fit-mam wybierają dramatyczną drogę na skróty, byleby tylko nie przytyć w ciąży. I gdyby nie potwierdzenie tego wszystkiego badaniami, z pewnością nie uwierzyłabym w skalę problemu. Zastanawiam się tylko, czy podobne statystyki wyglądają równie zatrważająco w Europie, ale nie wiem, czy ktokolwiek przeprowadził podobne badania. Jeśli coś znajdziecie na ten temat, będę wdzięczna za link w komentarzu.

[ad=2]