Większość sławnych pań tuż po wyjściu z porodówki udaje się do domu, by tam ułożyć swoje dziecko w łóżeczku, a po krótkim czasie pochwalić się płaskim brzuchem po ciąży. Zamawianie wcześniejszego terminu cesarki (by dziecko nie ważyło 4 kilo, a 3 i nie zmasakrowało brzucha) to norma. Podobnie jak osobisty trener po porodzie. Czasem nie pamiętając o swoim zdrowiu i dobrym przykładzie dla innych. Np. panie nie mają pojęcia, że mięśnie brzucha należy trenować po zejściu się kresy białej. Ola Kisio reaguje jednak normalnie. Gwiazda pojawiła się ostatnio w programie Na językach, gdzie zdradziła, jak sama wraca do formy:
Tak naprawdę powrót do formy po porodzie zaczyna się jeszcze przed porodem. Ja chodziłam na ćwiczenia dla kobiet w ciąży do końca dziewiątego miesiąca. Nie można ćwiczyć ani po porodzie naturalnym ani po cesarskim cięciu. Kobieta musi przebrnąć przez połóg i wtedy dopiero może zabrać się za siebie. Ja uważam, że najpierw wszystko powinno dojść w organizmie do siebie.
W końcu coś mądrego, nieokraszonego fotką z sypialni w bieliźnie!