Gdzie te problemy z zasypianiem dzieci? Maluchy ze zdjęć zdaje się nie mają z tym kłopotu. Bujanie, czytanie, nucenie, tulenie… Czasem to nie jest potrzebne, gdy sen zmorzy nagle i niespodziewanie.


Pamiętam, jak sama ponaglałam męża: „Weź go, szybko, bo nam tu pod stołem zaśnie!”. Raz zasnął też w restauracji na krześle.


Wybaczcie, że nie podzielę się pamiątką w postaci własnego dziecka, pomna mojego ostatniego wpisu.


CZYTAJ WIĘCEJ: Dlaczego nie powinieneś zamieszczać zdjęć swoich dzieci w internecie (LINK)


O tych wszystkich sytuacjach przypominają mi jednak równie dobrze te zdjęcia: