Lubicie ciekawostki w filmach? Pisałam już o "Krainie lodu" i panu od płatków, pisałam o "Toy Story 3". Teraz pora na coś dla starszych dzieci, a właściwie dla ich rodziców. Uwaga, będzie seks. Nagłówki mówią same za siebie, ale - jak to w internecie - dużo szumu o względnie niewinną rzecz.
No bo jak to: scena seksu w filmie poniżej 18. roku życia? Hmm?
Ano jest. Widoczna dla dorosłego oka. Być może niewidoczna dla dziecięcego. Raczej na pewno. :)
Pamiętacie film „Harry Potter i więzień Azkabanu”? A czy pamiętacie Mapę Huncwotów?
Przypomnę: zdradzała ona aktualne położenie wybranych osób oraz sekretne wyjścia z Hogwartu.
Wspomnianą scenę można zobaczyć na końcowych napisach, które zostały wkomponowane właśnie w tę mapę:
Widzicie? Tutaj, w lewym dolnym rogu...
Autorem tej kompozycji jest Rus Wetherell, który zdradził mediom, że jego zamiarem wcale nie było przywołanie niecenzuralnego momentu - to tylko „para, która się obejmuje”.
- Może to miał być Harry, ale wszyscy byliśmy dziećmi, chodziliśmy do szkoły. To tylko taki całus w policzek - wyjaśnia.
Można rzucić okiem i widać, że taka konfiguracja stóp raczej nie zdarza się podczas niewinnych całusów, ale cóż robić? Trzeba wierzyć oficjalnej wersji.
Ponoć reżyserowi Alfonso Cuarón taki „zajączek wielkanocny” bardzo się spodobał i ostatecznie kazał go zostawić.
- To było coś zabawnego dla dorosłych, a niezrozumiałego dla dzieci - dodaje Wetherell.
I niech tak zostanie.
[ad=1]