Sprawa przegrzania dzieci w samochodach wraca co roku, gdy tylko robi się ciepło. Ja tak naprawdę przypominam przypadek z lutego 2015 roku, nie tylko, że temperatura będzie rosnąć i - niestety - liczba dzieci zostawionych w gorących samochodach również, ale też z innej przyczyny.

Otóż przypadek 22-miesięcznego Noah Zunde jest o tyle smutny, że tragedii można było uniknąć, gdyby… ktoś pomógł matce.

Chłopiec został znaleziony na tylnym siedzeniu samochodu przed centrum opieki nad dziećmi w Kyneton w Australii w lutym 2015 roku. Matka malucha była przekonana, że zostawiła go w żłobku. Gdy przyjechała go odebrać, zaskoczona usłyszała, że przecież nie oddała tego dnia chłopca pod opiekę. Rozpoczęto poszukiwania dziecka, które znaleziono martwe w samochodzie. Chłopiec stracił życie w wyniku przegrzania. W zamkniętym samochodzie spędził 7 godzin.

Dzień przed tą tragedią matka szukała pomocy - skarżyła się na przemęczenie, ale nikt z członków rodziny nie był w stanie ją wesprzeć.


Zdaniem profesora psychologii, Matthew Mundy, jednego ze świadków w tej sprawie, zawiodła tu po prostu ludzka pamięć. Matka, cierpiąca z powodu chronicznego niedoboru snu, naprawdę myślała, że zostawiła dziecko w żłobku. To tzw. syndrom zapomnianego dziecka. Poprzednie wspomnienia odwożenia synka wypełniły „dziurę w pamięci”.

[ad=1]


Podobnie było w wypadku pewnego ojca, tym razem Włocha. Pracownik uniwersytetu miał odwieźć córeczkę do przedszkola. Zapomniał, pojechał do pracy. 2-latka w rozgrzanym samochodzie spędziła pięć godzin, po wyjęciu z auta była w stanie agonalnym. Mała Elena zapadła w śpiączkę, a po trzech dniach zmarła.


Matka dziewczynki, wtedy w zaawansowanej ciąży, broniła męża:


-  To, co się stało, może przydarzyć się każdemu, bo wszyscy żyją w biegu. Mój mąż też się nie zatrzymywał, bo martwił się o mnie, moją ciążę i zajmował się małą Eleną.

 

Forgotten baby syndrome, czyli zespół zapomnianego dziecka

Zjawisko przypadkowego pozostawienia dziecka bez opieki, często przez oddanego rodzica, zyskało nazwę - Forgotten baby syndrome, czyli zespół zapomnianego dziecka. To może zdarzyć się każdemu przemęczonemu, zabieganemu rodzicowi, niezależnie od tego, jak mocno kocha swoje dziecko. Dlatego warto o siebie zadbać, również dla bezpieczeństwa najmłodszych.

[ad=2]