- Wstrzymaliśmy oddech - powiedział doktor William Binder, który przyjmował poród "cudownego dziecka" w szpitalu Cedars-Sinai Medical Center w Kalifornii. Wszystko dlatego, że Silas urodził się w 26. tygodniu ciąży (czyli w szóstym miesiącu) przez cięcie cesarskie. Jego worek owodniowy nie pękł podczas porodu, co zdarza się niezwykle rzadko. Obecny na sali personel udokumentował wszystko na fotografiach. - To był naprawdę niezwykły moment - dodał lekarz neonatolog. Zdjęcie może być przerażające, ale pokazuje cud narodzin. Widzimy na nim dziecko wciąż w pozycji embrionalnej, razem z łożyskiem i pępowiną wewnątrz worka owodniowego. Dziecko wciąż oddychało dzięki łożysku! Wyjęcie noworodka z jego "kokona" trwało może 10 sekund, choć doktor Binder wspomina, że dla niego było to jedne z najdłuższych 10 sekund w życiu. Maluszek przebywa obecnie w szpitalu, za ok. miesiąc ma wrócić z mamą do domu. baby2 baby3