Wyjaśniam tym, którzy mają wątpliwości.

Szkoła rodzenia nie jest po to, by uczyć się rodzić. To po prostu seria warsztatów oscylująca wokół tematu wczesnego rodzicielstwa, przydatna tak mamom, jak i dziecku. Uczyli nie uczymy się porodu, a O PORODZIE, a także wielu innych rzeczy.

W wielkim skrócie napiszę, jakie są zalety uczestnictwa w takich zajęciach:

Szkoła rodzenia daje swego rodzaju poczucie bezpieczeństwa i zwiększa pewność siebie przyszłych rodziców

Wiesz, czego możesz się spodziewać, uczysz się rozpoznawać, kiedy to „już”, a kiedy nie. Położne i lekarze mówią, co robić, by nie tracić głowy i nie panikować.

Czytaj więcej: Co zabrać do szpitala na poród? (Gotowa lista do wydruku! - LINK)

Uczycie się wczesnej opieki nad dzieckiem


Na porodzie się nie kończy. Nauczysz się przystawiać dziecko do piersi, dowiesz się, jak ważne jest karmienie piersią i co zrobić, by się udało. Gdy dziecko przyjdzie na świat, będziesz lepiej przygotowana do opieki nad maluchem, choć pierwsze dziecko nierzadko i tak jest szokiem.

Wiecie, czego wymagać

Poznajesz różne porodowe historie. Położne wyjaśniają, na czym polegają zadania lekarzy i pielęgniarek - przecież podczas porodu nie ma na to czasu, a lekarze często nie informują o tym, co się dzieje, bo zajęci są dbaniem o to, by Twojemu dziecku i Tobie nic się nie stało.

Poznasz „od środka” szpital, jeśli na zajęcia chodzisz do placówki, w której zamierzasz rodzić. Gdy później trafisz na oddział, nie poczujesz się tam obco, być może niektóre położne będą Cię pamiętać ze szkoły rodzenia - to też ważny aspekt, który np. pomaga psychicznie.

Czytaj więcej: Niezwykłe zdjęcie kobiety, która pokazała poród anti-glamour (zobacz!)

Mężczyzna dowie się, jak Ci pomóc

Poród to nie tylko kwestia kobiet. Mój mąż na zajęciach dowiedział się, jak ulżyć mi w bólach porodowych (miałam okrutne, krzyżowe). Gdyby nie on, skurcze wspominałabym dużo gorzej. Nie będzie też bezradny po porodzie, podczas pielęgnacji. Wracając do mojego męża - dzięki szkole rodzenia bardzo wspierał mnie w karmieniu piersią i zadbał, by dzidziuś był szybko przystawiony, gdy już znalazł się na świecie.

Poznajesz innych rodziców

W swoim otoczeniu możesz być aktualnie jedyną kobietą w ciąży. W szkole rodzenia poznasz wielu innych przyszłych rodziców, a może nawet Twoich przyszłych znajomych. Dzieci w tym samym wieku to nieustanny wspólny temat do rozmów - przekonasz się.

Czytaj więcej: Gentle cesarean, czyli połączenie porodu naturalnego i cesarki. Jak wygląda?

Szkoła rodzenia - czy są jakieś wady?

Nigdy nie jest tak, by każdy był w 100% zadowolony. Ja na poród szłam jak na wojnę, nastawiona bojowo: urodzę, urodzę naturalnie! Bo podczas zajęć cięcie cesarskie traktowano marginalnie, jakby dotyczyło ono procenta ciąż. Tymczasem mój indukowany, wielogodzinny poród skończył się cięciem i był to dla mnie zupełny szok. Nie spodziewałam się bólu po tej - nie bójmy się tego słowa - operacji, nie wiedziałam, że zwykłe wstanie z łóżka może być takim problemem. Nie wiedziałam, kiedy mogę zacząć naklejać silikonowe plastry. A dobrze byłoby wiedzieć wcześniej i zaoszczędzić sobie szperania po forach internetowych, gdy nie możemy sprawdzić, kim jest osoba, która nam doradza. Zawsze lepiej usłyszeć opinię od doświadczonego specjalisty. Dlatego moja rada: jeśli macie pytania lub czujecie, że coś zostaje pominięte - pytajcie. Głupich pytań nie ma.

Ach! No i zawsze jeszcze może zdarzyć się sytuacja taka: