Możesz nie chcieć tego czytać. Ja o tym wszystkim nie wiedziałam, a może jakoś psychicznie wyparłam to z podświadomości. Byłam nastawiona zadaniowo: urodzić, oczywiście najlepiej naturalnie. Cesarka była pomijana na szkole rodzenia, więc nie zawracałam sobie głowy czymś takim, jak rozcięty brzuch i to, co przychodzi potem. A gdybym wiedziała… Czy to by coś zmieniło? Może, bo po drugim cięciu byłam już dużo spokojniejsza. Wiedziałam, że TAK. MA. BYĆ.
__________________________
Gotowe? To lecimy.
Czego (najprawdopodobniej, jeśli to Twój pierwszy poród) nie wiesz o cesarce
Ból po. Rwący. Tak, jakby bóle porodowe (o ile Twój poród zaczął się naturalnie) były niewystarczające. Ja miałam bóle krzyżowe i uznałam, że moje cierpienia są niesprawiedliwe. Rodziłam w bólu kilka godzin. I znowu? Natura ewidentnie sobie z nami pogrywa, bo nagle myślisz sobie, że ŻADEN facet nigdy nie przejdzie przez taką ilość oraz intensywność fizycznego cierpienia. Zresztą, jak powiedział mój ginekolog: „Mężczyzna by tego nie zniósł”.
Możesz mieć wtłoczone powietrze pod skórę
Ja tego (na szczęście) nie doświadczyłam, ale doświadczyła bliska osoba. Nie zazdrościłam. Powietrze przemieszczające się pod Twoją skórą to coś, czego tam być nie powinno i na co zwyczajnie nie ma miejsca. Dlatego boli.
Podnoszenie się po cięciu
Tzw. pionizowanie, często połączone z pierwszą kąpielą. Jak. To. Kurna. Boli. Czujesz się na to absolutnie nieprzygotowana, masz wrażenie, że nagle na brzuchu brakuje Ci skóry. Ale trzeba, bo inaczej będzie bolało jeszcze bardziej, tylko że później.
Czytaj więcej: Blizna, która dała życie. Zobacz niezwykłe zdjęcie, które wirusowo obiegło świat.
Prysznic przypominający scenę z filmu grozy
Boli Cię, krew się leje, masz świeżo zaszytą, kilkunastocentymetrową ranę przez wszystkie powłoki brzuszne. Helooł! Właśnie Cię pocięli.
Wyjmowanie cewnika
Miałam dwa cięcia i stwierdzam, że zależy to od umiejętności położnej. Za pierwszym razem Kobieta O Dużych Dłoniach zrobiła to nieprzyjemnie i boleśnie. Za drugim razem pani była tak delikatna, że gdy spytałam: „A kiedy wyjmiemy cewnik?”, odparła: „Już to zrobiłam”. Miałam ochotę ją ucałować. I chyba wyznałam jej wtedy miłość.
Twoja pierwsza wizyta w toalecie na „dwójeczce”
Nie martw się, nie rodzisz po raz kolejny. To tylko takie uczucie. Nie bez powodu dostajesz po porodzie dietę lekkostrawną, ale skoro po wyjściu ze szpitala rana goi się jeszcze przez jakiś czas, warto się tak odżywiać dla swojego komfortu.
Tak, słowo „ból” przewinęło się w tym tekście jakieś dziesięć razy. Dasz radę. I niech Ci nikt nie mówi, że cesarka jest dla kobiet, które boją się rodzić.