Co wiemy o królewskim porodzie? Krążą plotki, że księżniczka (na razie oficjalnie bezimienna - dziś wieczorem ma zostać ujawnione imię dziewczynki) urodziła się de facto kilka dni wcześniej i to dlatego księżna Kate tak pięknie wyglądała wychodząc ze szpitala (który wg oficjalnych doniesień opuściła zaledwie parę godzin po porodzie!).
Bardziej niedorzeczne doniesienia mówią o wynajętej surogatce.
Zostawmy na boku śmieszne spekulacje i przyjrzyjmy się temu, co miała na sobie mama i córka. Przypomnimy też, jak to było z księciem Jerzym i jego narodzinami, bo szumu było wówczas nie mniej.
Niebieska sukienka Jenny Packham, w której księżna pokazała się po pierwszym porodzie
Kocyk G.H. Hurt & Son
Oto kocyk, w który zawinięto księcia Jerzego i księżniczkę. Produkuje go niewielka firma G.H. Hurt & Son. To już tradycja: w niemal identyczny owinięty był też maleńki William opuszczając szpital z matką. Aby stać się jego posiadaczem, trzeba go wcześniej zamówić. Okres oczekiwania się zmienia, ale trzeba liczyć się z dość długą kolejką chętnych.
Otulacze muślinowe aden+anais
Muślinowe kocyki aden+anais znikają ze sklepów jak ciepłe bułeczki (zawinięto w nie księcia Jerzego), ale bez problemu można je kupić.
Żółta sukienka Jenny Packham
Podobnie jak tkane kocyki niemowlęce, ta projektantka to już element tradycji.
Beżowe czółenka Jimmy'ego Choo
Księżna Kate najczęściej wybiera buty tego właśnie projektanta.
Szczegóły: Jimmy Choo Beige 85 mm “Gilbert” Leather Pumps, $575