– Musimy przeprowadzić profilaktyczne badanie wzroku w celu sprawdzenia i wyeliminowania jakichś zaburzeń. Dzieci, które mają wadę wzroku nieskorygowaną, czyli taką, o której rodzice jeszcze nie wiedzą, mają problemy z czytaniem i pisaniem. I to jest dyskomfort dla dziecka, bo czuje się ono niepewnie w klasie, a to rodzi niechęć do nauki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magdalena Bińczak, optometrysta z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok. Kontrolne badania okulistyczne powinny być przeprowadzane przynajmniej raz w roku. Rodzice muszą również zadbać o ochronę oczu dziecka i pilnować, by nie spędzało przy komputerze czy tablecie kilku godzin dziennie, co - niestety - zdarza się coraz częściej.

Niech wzrok odpocznie

– Jeżeli dziecko korzysta dłuższy czas z komputera, bo musi np. napisać wypracowanie, wówczas ściągnijmy na komputery specjalne programy, które przypominają nam mniej więcej co 20 minut o tym, żeby dziecko poćwiczyło sobie wzrok, czyli spojrzało w dal i blisko siebie, i tak co 20 minut. To pozwala rozluźnić akomodację dzieci i wtedy już nie będzie tego problemu – radzi Magdalena Bińczak. Zdaniem specjalistów, często bywa tak, że dziecko samo boi się zasygnalizować rodzicom, że ma problem ze wzrokiem. Dzieci bardzo często wstydzą się nosić okulary. – Pogorszenie widzenia kojarzy mu się z tym, że musi iść na wizytę do okulisty i co za tym idzie – z koniecznością noszenia okularów korekcyjnych, przez co dzieci będą się z niego śmiały w szkole i będzie odpychany przez rówieśników na bok – mówi. Rodzice w okresie rozwoju dziecka powinni bacznie obserwować jego wzrok i przeprowadzać domowe testy.

Jak rozpoznać u dziecka wadę wzroku?

– Jeżeli dziecko wraca do domu i widać, że np. oglądając telewizję, mruży oczy, a pisząc, kładzie się praktycznie na biurku, to znaczy, że coś jest jednak nie tak i powinno nas to zaniepokoić. Często dzieci przekręcają również głowę ze względu na to, że mają np. astygmatyzm i próbują sobie jakoś ułożyć tę głowę tak, żeby widzieć wyraźniej. Zdarza się też tak, że zaobserwują to nauczyciele podczas lekcji w szkole – mówi Magdalena Bińczak.

Ortokorekcja - co to takiego?

Jeśli pojawia się wada wzroku, lekarz okulista zaleca noszenie okularów korekcyjnych. Dobrym rozwiązaniem jest też zastosowanie ortokorekcji, gdy okulary to dla dziecka zbyt duży dyskomfort. – Ortokorekcja polega na tym, że dziecko śpi w twardych, gazoprzepuszczalnych soczewkach, które w delikatny i bezpieczny sposób zmieniają przednią powierzchnię rogówki, dzięki temu następuje spłaszczenie centralnej części rogówki i w ciągu dnia dziecko widzi bardzo dobrze, wyraźnie, nie potrzebuje dodatkowych okularów. Dla dziecka też jest to dużo wygodniejsze – tłumaczy Magdalena Bińczak. Magdalena Bińczak podkreśla, że ortokorekcja spowalnia postęp krótkowzroczności, a ponieważ ta wada wzroku najczęściej rozwija się w okresie dojrzewania, dlatego specjalne soczewki są już polecane dzieciom powyżej 10 roku życia.